Cel jest szczytny – stworzyć mural, by oddać hołd Józefowi Dziurgotowi, żołnierzowi Armii Andersa. Zbiórka środków trwa. Założono konto na portalu zrzutka.pl. Do realizacji celu potrzebne jest jeszcze 5,5 tys. zł. Dzieło ma powstać w Górze Motycznej, obok pamiątkowego kamienia upamiętniającego ułana Józefa. Na kamieniu w 2020 roku mieszkańcy Góry Motycznej wyryli napis: „Dzięki Niemu my żyjemy w wolnej Polsce. Dzięki nam musi żyć pamięć o Nim”. Realizacja inicjatywy wyniesie 11 tys. zł. Część środków pokrył grant z programu Działaj Lokalnie finansowanego przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności w wysokości 4 tys. zł. Od darczyńców wpłynęło 1,5 tys. zł. Teraz wszystko w rękach mieszkańców i sympatyków idei powstania murala.
Ułan Dziurgot uniknął śmierci w czasie kampanii wrześniowej, ocalił życie na nieludzkiej ziemi, ale do Polski wrócił drogą okrężną, przez Iran, Irak, Palestynę, Syrię, Liban, Egipt, Włochy, walcząc razem z tysiącami polskich żołnierzy u boku gen. Andersa. Po powrocie do kraju w 1947 roku stanął twarzą w twarz z rozczarowaniem, które zgotowała mu komunistyczna władza. Nie doceniono jego patriotyzmu. Józef Dziurgot przeszedł przez Rosję i pamiętał metody NKWD, więc w zniewolonej Polsce nie poddał się procesowi indoktrynacji (nie przyjął proponowanej mu legitymacji partyjnej). Po wojnie, w rządzonym przez komunistów kraju za swój upór i wierność przekonaniom poniósł wysoką cenę – zapomnienie. Do swojej śmierci, w 1974 roku nie doczekał się zauważenia ani w postaci podziękowań za walkę w obronie ojczyzny, ani w postaci renty żołnierskiej. Umarł w poczuciu niedocenienia.